7,62, Brygada E5, Marauder...

PC, konsole i inne
Awatar użytkownika
MvB
Vice Admiral
Vice Admiral
Posty: 1802
Rejestracja: 2013-07-31- 11:57

7,62, Brygada E5, Marauder...

Post autor: MvB »

Później napiszę szerzej o samych grach (sporo się naopowiadałem na TSie po grze tydzień).
Teraz wrzucam linki, bo promocja się kończy za pół godziny, stąd może ktoś jak chce to jeszcze zdąży.

PAKIET Brygada/7.62 (grałem dużo w obydwie, polecam)
https://store.steampowered.com/sub/42694

Marauder (tylko pirata chyba po rosyjsku miałem)

auta... (nie widziałem nawet ale Marcin podesłał link w pakiecie.
Obrazek in principio erat Verbum... Veni, vidi, Verbum vicit

Awatar użytkownika
MvB
Vice Admiral
Vice Admiral
Posty: 1802
Rejestracja: 2013-07-31- 11:57

Re: 7,62, Brygada E5, Marauder...

Post autor: MvB »

Dobra krótko o dwóch pierwszych tytułach.
To wydane przez Rosjan gry o najemnikach nawiązujące koncepcją do Jagged Alliance ale w trybie czasu rzeczywistego z pauzą i przewijaniem.
Tym co jest absolutnie genialne w tej grze to ekwipunek a przede wszystkim modyfikowana wieloma gadżetami broń. W grach umieszczono masę współczesnego i nieco już starszego (np. Mosin, M1 Garand) sprzętu z całego świata. Wiele modeli można modyfikować dodając celowniki, wskaźniki laserowe, dwójnogi, tłumiki, granatniki i strzelby podwieszane. Podpinać można różne typy magazynków, z których niektóre do tego da się łączyć taśmą klejącą w celu szybkiego przeładowania itd. Dodatki do broni mają realny wpływ np. na szybkość wycelowania, stabilność strzału z pozycji leżącej, wykrycia strzelającego w ciemnościach itd. Samo strzelanie też nie sprowadza się zawsze do zwykłego wskazania celu, broń ma różne tryby strzelania, często regulowaną długość serii. Zbyt długie strzelanie z broni przegrzewa ją, szczególnie jeśli nie jest to karabin maszynowy tylko zwykły karabinek automatyczny pod którego podpięliśmy "druma". Można ostrzelać obszar, strzelić, czy rzucić stromotorowo granatem, także dymnym czy błyskowym itd. Do tego dochodzą kamizelki kuloodporne a do nich ceramiczne lub tytanowe wkładki, różne warianty kamizelek taktycznych, pasów, ładownic. Wreszcie nokto i termowizja. O ile dobrze pamiętam, to nawet można było załadować określone rodzaje amunicji w określonym układzie do magazynka po pocisku, choć raczej nie korzystałem. Zapomniałem, że jeszcze są miny i noże, które urozmaicają opcje eliminowania wrogów. Generalnie jest z czego wybierać i czym się bawić.
Początek może zniechęcić, bo jak to w grach bywa zaczynamy z samymi pistoletami, 1-2 słabymi najemnikami i "goli". Nawet słaby patrol daje nam w kość. W miarę czasu gra się jednak rozkręca. Generalnie wykonujemy zadania główne i poboczne ale poruszamy się dosyć swobodnie po mapie. Przy niektórych kluczowych zadaniach trzeba niestety uważać, bo np. przeoczymy moment (minuty!), gdy ważny cel przyjdzie na inspekcję i aby grę przejść trzeba wczytać save. Na tyle co jeszcze pamiętam, to misji fabularnych jest sporo i są dosyć zróżnicowane. Docelowo wybieramy jedną z 2-3 frakcji dla których wykonujemy scenariusze potrzebne do jej ukończenia, po drodze jednak możemy popracować dla lokalnych bossów itp. Dla tych, którym gry było za mało, stworzono mod Blue Sun dodający całą frakcję z dodatkowymi kolejnymi zadaniami.

Osobiście nie wiem czy do serii wrócę a raczej kiedy i na ile (setki godzin, parę razy kończyłem, potem grałem z dodatkami itd.). Niemniej jednak z sentymentu, gdy do tego trafiła się okazja cenowa, to od razu kupiłem. Może mnie znowu najdzie a stare ściągane gdzieś z zakamarków internetu po dniach poszukiwań pliki gier i dodatków do nich niekoniecznie znajdę gdzieś na poprzednim kompie.
Obrazek in principio erat Verbum... Veni, vidi, Verbum vicit

ODPOWIEDZ